RATOWNICTWO




„Utopieni” - HKR „Wyszków” – Inspektorat Ratowniczy – Harcerska Szkoła Ratownictwa

untitled3


 

      Nasza drużyna od grudnia 2009 roku zaczęła udzielać się ratowniczo. Na początku rozpoczęliśmy od dwóch ratowników ZHP, którzy odbyli kurs na SARS’ie 2009 a potem już się potoczyło…


Co znaczy "Ratownictwo" w ZHP?


       Żeby wszystko było jasne i klarowne, to może na początku wyjaśnimy kto to jest Ratownik ZHP i z czym to się je.

           Ratownikiem ZHP zostaje się po Wędrowniczym Kursie Pierwszej Pomocy Harcerskiej Szkoły Ratownictwa (KPP HSR)który trwa dwa weekendy - czyli w sumie 48 godzin wykładowych - kończy się egzaminem. Tytuł „Ratownik ZHP” jest tytułem wewnętrznym w naszej organizacji i poza ZHP nie znajdziemy czegoś takiego. Jednocześnie Brązowa odznaka Ratownika ZHP jest mistrzowską sprawnością harcerską.

        A czym jest Harcerska Szkoła Ratownictwa? Cóż to jest dobre pytanie. Cytując źródło (www.zhp.pl) „Harcerska Szkoła Ratownictwa (HSR) jest jednostką Wydziału Specjalności Głównej Kwatery Związku Harcerstwa Polskiego odpowiedzialną za specjalność ratowniczą, czyli to wszystko w harcerstwie, co dotyczy promocji zdrowego trybu życia oraz nauczania i udzielania pierwszej pomocy. Misją ZHP jest wychowanie młodego człowieka i wspieranie go we wszechstronnym rozwoju, a HSR realizuje tę misję prowadząc swoją działalność.”

          I w zasadzie tyle by wystarczyło, a jak komuś mało, to HSR jest odpowiedzialne za wszelkie obstawy ratownicze imprez harcerskich, uroczystości państwowych, lokalnych i wszystkie inne o ile gdziekolwiek ktoś poprosi HSR o pomoc.

 odznaka


Jak zacząć?

 

    Wracając do Nas „Utopionych” - nasza przygoda ratownicza rozwinęła się bardzo szybko. Zaraz po odbyciu kursu KPP HSR przez Huntera i Ańdzie, naszej Drużynie udało się nawiązać owocny kontakt z Szefową Inspektoratu Ratowniczego Chorągwi Mazowieckiej (pwd. Katarzyna Kaczmarek). Niedługo później w hufcu, sami zorganizowaliśmy pierwszy po wielu latach przerwy kurs KPP HSR. W „Harcerskiej Akcji Uzyskiwania Sanitariuszy” (HAUS) - wzięło udział 9 uczestników, w tym 5 z naszej Drużyny (Marcin, Klaudia, Tamara, Luiza, Weronika), dwójka wyżej wymienionych pełniła funkcje Kadry Pomocniczej.  Nasz kurs zaliczyli wszyscy jego uczestnicy. Mając już w Drużynie 7 ratowników ruszyliśmy na dalsze podboje.

sg205208

 

Utopieni w Inspektoracie Ratowniczym Chorągwi Mazowieckiej ZHP.

      Jak już pisałem, owocna współpraca z Szefową naszego Inspektoratu spowodowała, że dh. Bartosz Żukowski i pwd. Marcin Koński zostali zaproszeni do Szefostwa Inspektoratu. W inspektoracie zajmujemy się na tą chwilę głównie odbudowaniem pozycji Inspektoratu na terenie naszego województwa i uniezależnieniem się od Inspektoratu Stołecznego, pod którego skrzydłami obecnie funkcjonujemy.

       Jednym z ważniejszych wyczynów „Utopionych” w Inspektoracie było zorganizowanie Warsztatów Iście Ratowniczych 2010 (WIR’u). Odbyły się one w I L.O im. C.K. Norwida w Wyszkowie – maj 2010. Gościliśmy tam głównie Ratowników z woj.  Mazowieckiego ale nie zabrakło też gości np. z Lublina.

    Drugim z małych sukcesów na tym polu, była organizacja Ratowniczej Kawiarenki na Dniach Chorągwi Mazowieckiej w Gorzewie we wrześniu 2010. Niemal samodzielnie poprowadziliśmy warsztaty, symulacje oraz inne zajęcia – wspólnie z nami działał HGRM Piaseczno, a metodycznie i sprzętowo wsparła nas nasza Szefowa.

        Dwójka z „Utopionych” – dh. Andzia i dh Hunter - brała również udział w dwutygodniowym szkoleniu dla Instruktorów HSR w wakacje roku 2010. 

        Na Rajdzie Grunwaldzkim 2010, wychodząc z oddolną inicjatywą, zorganizowaliśmy na prędce obstawę ratowniczą na kończącej całość Mszy i apelu. W mniej więcej 30 min. zorganizowaliśmy się w małe patrole i zgromadziliśmy sprzęt - w 7 osób obsłużyliśmy niemal 700 osobową imprezę. Nadmienię tylko, że panował upał - w kulminacyjnym momencie na Mszy, na punkcie zbornym dla poszkodowanych dh. Klaudia miała pod opieką 43 osoby omdlałe a z apelu wysłaliśmy 6 osób do szpitala.

 

irchm

Własne podwórko.

 

     To tak pokrótce o tym jak rozwinęło się ratownictwo w naszej drużynie i co robimy w wielkim świecie. Ale został nam jeszcze ten mniejszy świat – hufiec.

        A tu funkcjonuje Harcerski Klub Ratowniczy „Wyszków”, stworzony przez Nas i w nim głównie nasi Ratownicy (ogólnie w środowisku jest ich ok. 30) korzystają z możliwość trenowania swoich umiejętność ratowniczych (zapraszamy do uczestnictwa) a czasami wykorzystują je podczas różnych uroczystości, na których pełnimy służbę. Klub mimo swojego krótkiego istnienia pomagał już w kilku znaczących imprezach - oprócz lokalnych imprez nasi ratownicy pełnili służbę także m. in.: podczas uroczystości żałobnych po tragedii Smoleńskiej, na polach Grunwaldu podczas obchodów 600-lecia Bitwy pod Grunwaldem, a także na szeregu koncertów podczas Juwenaliów Warszawskich. To tylko kilka z kilkunastu uroczystości/imprez w dorobku naszego Klubu.


     Oprócz służby HKR „Wyszków” zajmuję się także prowadzeniem szkoleń w szkołach i innych chętnych instytucjach. Wystarczy się do nas odezwać a na pewno się dogadamy.

ratownicy_w_przedszkolu_369

 

        To by było na tyle mojego krótkiego wywodu o ratownictwie w „Utopionych” i o naszym Klubie.

 

Hunter