2011

ZIMOWISKO HUFCA ...

            ... miało miejsce w pierwszy tydzień ferii zimowych w Rząśniku. Nasze Druhny wzięły udział w tej imprezie w roli kadry. Prowadziły warsztaty, organizowały wieczory filmowe czy prowadziły zajęcia dydaktyczne i zabawy. Część z naszych Harcerzy dojechała na tę imprezę by poprowadzić zajęcia z ratownictwa. Na zimowisku odbyło się również pierwsze, w wykonaniu resuscytowanych przez naszą Drużynę Wędrowników, nadanie Wędrownicze. Przy temperaturach rzędu -20oC, po ciemku i w śniegu Druhna Klaudia Kania i Druh Damian Tryc rozpalali ogniska i byli dekorowani Naramiennikiem.  

KURS HAUS SEZON II ...

           ... był, jak i pierwszy, akcją szkoleniową mającą na celu pozyskanie nowych, "wykwalifikowanych" ratowników ZHP. Miał miejsce w dwa weekendy lutego: 11-13 oraz 25-27. Tym razem obrał kształt imprezy, można rzec, ogólnopolskiej, gdyż gościliśmy Harcerzy z czterech Chorągwi. I tak po odbyciu całego szkolenia środowisko Wyszkowa zyskało 11 nowych Ratowników ZHP. Ta część Drużyny, która posiadała już ten tytuł pomagała w organizacji samej imprezy oraz stanowiła jej Kadrę Pomocniczą. Nieomal nie obyło się bez ofiar - nasz Drużynowy padł ofiarą straszliwej choroby ... i przez 3 godziny musiał pozostawać pod opieką.

WIELKANOC DRUŻYNY ...

            ... była 22 kwietnia. Jak co roku zebraliśmy się, choć nieco później niż zazwyczaj, by w "rodzinnej atmosferze" spędzić nieco czasu razem.

OBÓZ ŻEGLARSKI ...

            ... to początek przygody "Utopionych" z kolejną specjalnością - żeglarstwem. Pojechaliśmy na wędrowny obóz żeglarski z Harcerskim Ośrodkiem Wodnym "Ostrołęka" w dniach 29 czerwca - 21 lipca. Przez pierwsze dwa dni zajmowaliśmy się czyszczeniem jachtów i pilnowaniem ich już na Mazurach.
            Kolejne sześć dni spędziliśmy w Karwicy czekając na lepszą pogodę. Oczywiście nie spędziliśmy go na zbijaniu bąków - słuchaliśmy wykładów, ćwiczyliśmy bosmankę a i popływaliśmy kiedy tylko trafiło się trochę pogody.
            Dalej było, jak być powinno, marzenie każdego śródlądowego żeglarza: Ruciane Nida, Mikołajki, Giżycko - jeziora, wiatr w żaglach, wieczorne ogniska na dzikich postojach, szanty i ... jedno co do tego obrazka nie pasowało, mnóstwo nauki. Ale, Wyszków pokazał klasę i zawsze był w czołówce na kartkówkach czy sprawdzianach praktycznych. Wszyscy zdaliśmy swoje egzaminy i cała czwórka Utopców zyskała patenty.

WYCIECZKA ROWEROWA ...

            ... minęła nam w tym roku pod znakiem bicia rekordów. Miała miejsce 12-13 sierpnia. Jadąc, jak co roku do Pecyny, dojechaliśmy tam dziwnie szybko jak na nasze doświadczenia, w 1,5h mianowicie. Pokonywaliśmy standardowe 26km. Na miejscu odbyło się ognisko i turniej strzelecki. Drogę powrotną pokonaliśmy natomiast w 1,15h!

RAJD START "XIII WIEK" ...

        ... miał miejsce 16-18 września. Tym razem Organizatorzy postanowili, że będziemy się bawili w fabułę średniowieczną. Co nam oczywiście bardzo podpasywało jako Drużynie Grunwaldzkiej.
            Przebraliśmy się za Dwór Księżnej Maji - była księżna, biskup, herold, paziowie, rycerze, pajac i damy. Po drodze napotkaliśmy "ścieżkę zdrowia", rzucaliśmy oszczepami, uczyliśmy się tańców średniowiecznych, braliśmy udział w zapasach i uczcie w środku lasu. Zajęliśmy na tym rajdzie pierwsze miejsce.

RAJD LISTOPADOWY ...

            ... to impreza Hufca Ostrołęka odbywająca się cyklicznie  o charakterze militarystycznym. Wzięliśmy w niej udział w sile jednego patrolu. Był to rodzaj gry miejskiej, w trakcie której poznaliśmy wiele ciekawych miejsc w Ostrołęce i odnowiliśmy stare znajomości.

ZLOT WIGILIJNY HUFCA ...

          ... był w Leszczydole Nowiny w dniach 9-11 grudnia. Obejmował dwie trasy oraz wspólną "Wieczerzę Wigilijną" wszystkich uczestników. Przekazaliśmy sobie pamiątkowe kartki między Drużynami w nim biorącymi udział. Oczywiście z kartkami szły życzenia a atmosfera była przewspaniała.
            Wykorzystaliśmy tę okazję do dwóch ważnych wydarzeń. W trakcie  Zlotu miało miejsce nadanie wędrownicze Druhny Weroniki, która była przez nas prowadzana po okolicy na radiu po czym rozpaliła ognisko. Drugim było zobowiązanie instruktorskie Druha Bartka. Miał za zadanie przejść pewien odcinek zgodnie z mapą w określonym czasie. Połowicznie się to udało i ostatecznie został do nas dowieziony pod pomnik w lesie gdzie odbyła się dalsza część uroczystości.

WIGILIA WĘDROWNICZA ...

           ... to inicjatywa naszego Drużynowego w ramach pracy z zespołem wędrowniczym w Hufcu. Miała miejsce 19 grudnia. Wzięło w tej skromnej wieczerzy udział osób 14.

WILIA DRUŻYNY ...

            ... była w tym roku 22 grudnia.  Na wigilii  zebraliśmy się w sile 16 osób. Wszyscy przygotowali coś do jedzenia, wysłuchaliśmy części artystycznej. Później miał miejsce wielkie jedzenie. Mikołaj rozdał prezenty, które sami sobie wzajem co roku robimy a na koniec miał miejsce tradycyjny "apel zimowy".